Rekrutacja jest jak randka. Obie strony chcą się dobrze zaprezentować. Zrobić dobre pierwsze wrażenie. I jeśli jedna ze stron nie poczuje chemii, dopasowania, to nic nie wyjdzie z dalszej współpracy. Nie powiem Ci jak masz zaprezentować swoje techniczne umiejętności – wiesz to najlepiej. Ale powiem Ci jak wypaść lepiej podczas rekrutacji.
Co lubi rekruter
Bez znaczenia czy rozmawiasz z HR, agencją rekrutacyjną, managerem w IT – wszystkich tych ludzi łączy jedna rzecz. Lubią ludzi, którzy łatwo i „ładnie” się komunikują. Mają rozwinięte umiejętności miękkie. Ale co można zrobić w krótkim czasie, żeby lepiej opowiadać swoją historię, gdy nie ma się talentu do storytellingu? Można przygotować się, korzystając z modelu STAR.
Przygotowanie
Model STAR polega na tym, że na spokojnie w domu przygotowujesz się, przypominając sobie kilka historii ze swojego życia. Klasyczny przykład odpowiedzi bez modelu STAR:
Była awaria, po godzinach pracy, do tego brakowało ludzi, ale ja rozwiązałem problem i przywróciłem system do działania.
Teraz nie brzmi to ani seksownie, ani intrygująco. Ot historia jakich wiele, zostanie zapomniana w ciągu kolejnych 30 sekund.
Bierzesz więc swoje spisane historie i wrzucasz je w model STAR, dzięki czemu na końcu dostajesz ciekawie opowiedzianą przygodę, która podkreśla Twoje zalety i styl pracy.
Sytuacja
S w tym modelu to situation – czyli opis sytuacji. Od tego zaczniesz opowiadać, wprowadzając drugą osobę w kontekst tego co się działo. W naszej historii będzie to brzmiało mniej więcej tak:
Pamiętam taką sytuację, niby zwykła środa, dość spokojnie. Akurat zostałem dłużej w pracy bo z biura miałem bliżej do kina. I nagle przychodzi mail z systemu monitorującego, że nasz produkcyjny system przestał działać. Sprawdziłem i faktycznie strona była niedostępna. Do tego mój szef na urlopie, a że było po godzinach to i nikogo od tego systemu nie było już w biurze.
Zadanie
T w modelu STAR to Task – czyli zadanie jakie było przed Tobą. Może ktoś Ci je delegował, a może okoliczności sprawiły, że sam postanawiasz zrobić coś, o co nawet nikt Cię bezpośrednio nie prosił. Opisujesz teraz co Twoja firma, Twój zespół czy Ty sam chciałeś osiągnąć. To po prostu ważny cel.
Jasne było, że trzeba naprawić ten system zanim klienci to zauważą lub zaczną się skarżyć. Znaleźć przyczynę awarii i ją usunąć. Brakowało jednak ludzi, którzy mogą to zrobić.
Działanie
A oznacza Action – działanie, które my podjęliśmy by poradzić sobie z Zadaniem. Ta część wypowiedzi powinna być najdłuższa, bo przedstawia Twój styl pracy, Twoje zaangażowanie czy to jak radzisz sobie z problemami.
Zadzwoniłem najpierw do kolegi, który najlepiej znał ten system. Nie odbierał, a szefowi nie chciałem przeszkadzać w urlopie. Miałem dostęp do tego serwera i postanowiłem, że sprawdzę co się dzieje. Chciałem wiedzieć, który komponent był problemem, żeby nie dzwonić do wszystkich ludzi, tylko od razu do odpowiedniej osoby. Szybko zobaczyłem, że to coś z bazą danych się dzieje. Zadzwoniłem do chłopaków od baz i powiedzieli, że za pół godziny sprawdzą zdalnie. Niby mogłem iść już do kina, ale nie chciałem zostawiać tak tego problemu. Zacząłem sprawdzać dokładniej i okazało się, że to jeden z dyrektorów włączył jakiś dziwny raport, który pożerał wszystkie zasoby i blokował nowe transakcje. Doszło do deadlocka, zakleszczenia w bazie. W zasadzie mogłem wybrać między zadowolonym dyrektorem, a zadowolonymi klientami więc wybrałem klientów. Usunąłem generowanie raportu co natychmiast przywróciło stronę do działania.
Rezultat
R oznacza Result – czyli jaki był finał naszej historii. Co się wydarzyło dalej i konsekwencje naszych działań. Zamykamy historię by nie trzymać słuchacza w napięciu czy niedosycie.
Napisałem jeszcze krótkiego maila z podsumowaniem do odpowiednich osób z IT, żeby wiedzieli co się stało. Musieli potem poprawić coś w kodzie, żeby więcej nie doszło do takiej sytuacji. Z tego co wiem ten dyrektor nie zgłaszał uwag, a szef po powrocie powiedział, że dobrze zrobiłem. Uważam, że dobrze wybrałem i na szczęście dobrze się to skończyło.
Jak to dla Ciebie brzmi?
Jak widzisz dobre przygotowanie przeszłych wydarzeń za pomocą modelu STAR, powoduje, że nie tylko stajemy się bardziej „atrakcyjnym” kandydatem. To co usłyszy rekruter (mimo, że tego nie powiedziałeś wprost), to że jesteś osobą, odpowiedzialną, która myśli o klientach, dobrze analizuje dane, podejmuje skalkulowane ryzyko i dba o dobry obieg informacji. Właśnie Twoje szanse dostania pracy znacznie wzrosły.
A to tylko jedna historia z Twojego bogatego doświadczenia. Przygotuj ich kilka, żebyś mógł opowiadać o różnych sytuacjach i wplatać je w zależności od pytania. Zawsze podkreślam ważność umiejętności miękkich, ale gdy czasu jest mało, liczy się też skuteczność i zwykły pragmatyzm. Spróbuj też skorzystać z tej metody na prawdziwej randce 😉